Mija miesiąc od mojej ostatniej aktywności, miesiąc bardzo obfitujący w pracę. We wrześniu pękły 52 godziny (na tydzień) w szkole... Na całe szczęście łącznie z zastępstwem doraźnym, które dobiegło końca. Mam cichą nadzieję, że będę mieć więcej czasu dla Was i dla bloga, aby móc dzielić się swoimi pomysłami.
Mimo wszystko, był to czas, w którym powstało wiele idei. Część z nich jest już realizowana, część spokojnie czekaj na swoją kolej spisana na kartce w szufladzie.
W wakacje byłam uczestnikiem warsztatów Design Thinking, wywołały one u mnie sporo refleksji. Refleksji nad obecnym wyglądem edukacji, nad tym w jaki sposób uczymy, a jak moglibyśmy uczyć. Postanowiłam więc uatrakcyjnić formę sprawdzianów i spróbować robić je nawiązując do Design Thinking.
Pierwszym pomysłem jakim z Wami się dzielę jest praca firmowego teamu (grupa do 5 uczniów w klasie) nad box'em z doświadczeniami dla przedszkolaków. Szef (nauczyciel) wchodzi do klasy i przekazuje team'om zadanie, daje dokładne wytyczne, przedstawia grupę docelową. Uczniowie mogą iść zaobserwować pracę grupy docelowej podczas pracy (obserwacja zajęć przedszkolaków w naszej szkole).
Zadanie zaskoczyło i mnie, odkryłam zupełnie nowe oblicze uczniów, Uczniów którzy kategoryzowani byli do tych "urwisów" okazali się tak wczuć w zadanie, jego realizację jak nigdy wcześniej na żadnym sprawdzianie nie zaobserwowałam.
Poniżej zamieszczam grafikę z pomysłem, częstujcie się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz