piątek, 27 sierpnia 2021

Interdyscyplinarne lekcje, czyli o sztuce korelacji międzyprzedmiotowej!

     Nauka to jedna całość, nie trudno się z tym nie zgodzić. W procesie nauczania doszło jednak do rozdzielenia  nauki chociażby przedmiotów ścisłych do tego stopnia, że nie są one teraz  traktowane przez uczniów jako całość, a jako osobne jednostki. 

    Interdyscyplinarność jest wyzwaniem nie tylko dla dzieci, to wyzwanie dla nauczycieli! TO istne sprawdzenie kompetencji miękkich nauczyciela! Czy w zespołach nauczycielskich gramy do jednej bramki, a może gramy osobno, gdyż nie znajdujemy sojuszników!? 

    Długo uczyłam biologii, przyrody i chemii. Pewnego dnia nadarzyła się potrzeba, zarówno moja wewnętrzna, jak  i potrzeby kadrowe szkoły. 

    Nastał dzień kiedy prowadziłam pierwszą lekcję fizyki w klasie 8 - ELEKTROATATYKA. No i od czego zaczynaliśmy? Od budowy atomu. Padło wtedy z ust jednego ucznia stwierdzenie: "Proszę Pani, ale dziś mamy fizykę, a nie chemię!".


 No tak! -  pomyślałam - ale przecież nauka jest jedna, wiedza się przeplata na fizyce używamy chemii, na chemii wspomnimy o biologii i fizyce, geograf też może nawiązywać do fizyki!!!

    Dało mi to do myślenie i postanowiłam pod koniec roku szkolnego dać im jedno  zadanie, w którym będą mogli sprawdzić swoją wiedzę, czy też umiejętności nawiązujące do przedmiotów, których się uczyli, bardziej wolę słowo, które poznawali! 


    No i tak na tapetę wzięłam kamień? 

Dlaczego, akurat w klasach 7? Pojawił się bowiem na lekcjach i chemii i fizyki termin gęstość. Prowadząc chemię, czy fizykę zauważyłam, że uczniowie ten sam temat traktują jakoby inaczej... 


Zaczęłam więc od luźnego wprowadzenia, z czym kojarzy Wam się KAMIEŃ? 



    Pomysły moich uczniów zebrałam, zasiadłam do nich analizy w sobotni poranek w fotelu z kubkiem ciepłej zimowej herbaty.  Lektura okazała się bardzo wciągająca i tak o to zastało mnie południe. Skarbnica wiedzy była nieoceniona w dalszej pracy. 
    Po analizie treści powstał projekt KAMIEŃ NIEJEDNO MA IMIĘ! Całość opatulona byłą historią rodzinnego spaceru, tak niezbędnego w czasach narodowej kwarantanny i nauczania zdalnego. Kamienie wszak są drugimi, po wodzie, świadkami historii naszej planety. Zebrany kamień należało umiejscowić wg odpowiednich współrzędnych geograficznych rysując mapę terenu , gdzie obrazującego miejsce znaleziska. Ważne było zanotowanie pośród jakich elementów przyrody ożywionej nasz nieożywiony skarb się znajdował. Dlatego tez dzieciaki dokonywały rozpoznawania najbliższego gatunku drzewa, bezkręgowca spacerującego w pobliżu drzewa, czy kwiatka rosnącego w okolicy. Jakby tego było mało, zadaniem ich było zbadać gęstość kamienia, wyszukać w tablicach co to może być za kamień, opisać jego skład chemiczny, opisać pierwiastki, które budują go w największej ilości. 

    Tak oto staliśmy się kamieniologami, a na pozór błahy kamień stał się obiektem pierwszych badań naukowych młodych ludzi! 

    Dzięki temu projektowi zrodził się pomysł interdyscyplinarnego zbadania wody. Ale o tych uczniowskich projektach naukowych napiszę niebawem. 


    A jakie są wasze doświadczenia z interdyscyplinarnością?  Podziel się z nami swoim doświadczeniami. 

Poniżej karta skojarzeń do wykorzystania w celu zbadania dowolnie wybranego przez Was tematu. 








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

STEPOWANIE NA JEDNOSTKACH, czyli o tym jak szybko zamienić jednostki fizyczne i nie tylko

      Zamiana jednostek jest bardzo ważna w fizyce, ale niejednokrotnie sprawia problem uczniom.  Uczniowie mogą posiadać legalną ściągę  Ab...